Saturday, September 7, 2019

Samotność towarzyszy nam na co dzień. Może być ukojeniem w zgiełku i międzyczasem rozciągniętym pośród spotkań czy obowiązków. Może być też odczuwalna, kiedy przebywamy z innymi. Przecież, jak to ujęła Agatha Christie:
"W sercu pustyni czy wśród tłumu, co za różnica? Człowiek w swej istocie jest wszędzie samotny"
Samotność może albo doskwierać albo dać chwilę wytchnienia. Dla jednych jest przestrzenią, aby się wznieść w swej kreatywności, odbieraniu sztuki, przeżywaniu chwil. Dla innych, duszącym, gęstym smogiem przyćmiewającym widzenie i utrudniającym oddychanie. Żadne podejście nie jest złe, każdy przeżywa istnienie w swój unikatowy sposób. Niezależnie od formy jaką przybierze, samotność jest piękna i autentyczna, a w zgiełku dużych miast jest, paradoksalnie, tak często spotykana. Poniżej zdjęcia z Wrocławia z 2013 roku.